Poziom trudności : Najprostszy
Poziom: 1
Historia: Niby Krawl mógłby być jak każdy wojownik z jego rasy. Groźny, morderczo skuteczny w walce, silny... Właśnie, mógłby... Gdyby nie to, że nie ma zębów... Wygnany z plemienia za to niedołęstwo, włóczy się po świecie wykorzystując swój jedyny talent - brzydką mordę w która każdy chce przywalić, choćby miał zapłacić.
Offline
Przybywszy na arenę szukałem dobrego wojownika. Właśnie miałem podejść do godnego przeciwnika gdy nagle zostałem oblany czymś co przypominało i śmierdziało jak szczyny Krawla. Obejrzałem się i zobaczyłem bezzębny pysk.
-E ty! Coś zrobił z moim ubraniem parszywcu. Wiesz ile kosztuje wypranie tego. Odbiorę sobie to na arenie tu i teraz z tobą!!
Offline
- sssssssss, zobaczymy kto wygra ssssssss - zasyczał Krawl po chwili oblizując się swoim długim wężowym językiem. - Walka zacznie się dziś wieczorem - dodał śmiejąc się chrypiącym głosem.
Offline